Policja w Dusseldorfie aresztowała co najmniej dwie osoby po ataku siekierą na główny dworzec kolejowy w mieście. Według doniesień kilka osób zostało rannych.
Istnieją sprzeczne doniesienia co do tego, czy policja poszukuje innych podejrzanych.
Szacuje się, że w ataku rannych zostało co najmniej pięć osób, na razie nie ma jednak żadnych szczegółów na temat ich rozmiarów. Spiegel poinformował, że naoczni świadkowie widzieli ludzi krwawiących na ziemi, jednak policja nie potwierdziła tego.
Rainer Kerstiens, rzecznik policji federalnej kraju związkowego Nadrenia Północna-Wesfalia, określił atak na Deutsche Welle jako „atak amoka”. Według doniesień burmistrz Düsseldorfu Thomas Geisel przybył już na miejsce zdarzenia.
Policja federalna napisała na Twitterze, że „spekulacja nie pomoże” i zapewniła, że policja w Dusseldorfie poinformuje opinię publiczną o trwającej operacji na dworcu głównym.
„Po prostu tu przyszli i zaatakowali ludzi siekierą. Widziałem w życiu wiele rzeczy, ale czegoś takiego nigdy nie widziałem. Po prostu zaczął bić ludzi toporem” – mówi mężczyzna. „Cały posterunek jest pełen funkcjonariuszy policji. To obrzydliwe.”
Na miejsce wysłano duże siły policji, w tym siły specjalne. Jak podaje RP Online, nad okolicą krąży policyjny helikopter. Stacja kolejowa została zamknięta, a pociągi kierowano na inne trasy, na czas działania policji.
