JetBlue ląduje w Camagüey na Kubie

JetBlue rozszerzył dziś swoje usługi na Kubę, obsługując pierwszy lot tej linii na lotnisko Ignacio Agramonte (CMW) w Camagüey.

Dzięki codziennym lotom bez przesiadek z międzynarodowego lotniska Fort Lauderdale-Hollywood (FLL) Camagüey staje się drugim miastem obsługiwanym przez JetBlue na tym wyspiarskim kraju, odkąd w sierpniu obsłużono pierwsze od ponad 50 lat komercyjne loty między USA a Kubą. Nowa trasa Camagüey stanowi dalszy postęp planu JetBlue mającego na celu zapoczątkowanie nowej ery niedrogich i wygodnych podróży lotniczych na Kubę.


„Camagüey to najnowszy krok w ramach naszego zaangażowania na Kubie, po naszym historycznym pierwszym locie z USA od ponad 50 lat na początku tego roku” – powiedział Robin Hayes, prezes i dyrektor generalny JetBlue. „Dzięki dzisiejszemu inauguracyjnemu lotowi do Camagüey wnosimy niskie ceny i nasze wielokrotnie nagradzane usługi na kolejny nowy rynek, na którym klienci zbyt długo musieli mierzyć się z drogimi i skomplikowanymi usługami”.

Camagüey, położone prawie 350 mil na wschód od Hawany, zostało zasiedlone na początku XVI wieku, a dziś jego historyczne centrum znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, gdzie znajdują się miejskie place i zabytkowa architektura.

Camagüey rozszerza obecność JetBlue na Karaibach i ogólny zasięg linii lotniczej do 98 miast w 22 krajach w USA, na Karaibach i w Ameryce Łacińskiej. Stale zwiększa także obecność JetBlue w głównym mieście Fort Lauderdale-Hollywood, gdzie jest linią lotniczą nr 1 oferującą loty do ponad 50 miejsc docelowych bez przesiadek. Poza Fort Lauderdale-Hollywood Camagüey stanowi obecnie dogodne połączenie z wieloma miastami JetBlue.

„Pochwalamy pracę urzędników amerykańskich i kubańskich, dzięki której dzisiejszy dzień stał się możliwy. Wyrażamy nasze głębokie uznanie kubańskiemu Ministerstwu Transportu, IACC i lotnisku Camagüey za powierzenie nam obsługi tej trasy i nie możemy się doczekać naszego długoterminowego partnerstwa w miarę dalszego zwiększania naszej obecności na Kubie” – powiedział dyrektor generalny JetBlue Hayes.

Zostaw komentarz